Przejdź do treści

Onko-zajaczek!

Kic, kic, kic. Wielkanoc już za rogiem!

A jak Wielkanoc, to znaczy, że u nas jeszcze bardziej pracowity czas, niż na co dzień. Ale jak my to kochamy! Planowanie i przygotowanie do wizyty na onkologii to dla nas zawsze dużo emocji, pozytywnej energii i oczekiwania. Bardzo lubimy i zawsze czekamy na każde spotkanie z naszymi wojownikami.

Najpierw mieliśmy cudowny dyżur w siedzibie Stowarzyszenia. Tyle wspaniałych osób i instytucji przyniosło prezenty dla dzieciaków z onkologii. Nie zapomnieliście też o poduszkach! Dziękujemy Wam jeszcze raz za to, że zawsze możemy na Was liczyć!

Następnie nasza niezawodna ekipa wolontariuszy ruszyła w magazynowe regały, z koszyczkami. Trzeba było skompletować prezenty od zajączka dla naszych podopiecznych. Wyręczyliśmy zająca w przygotowaniu aż 100 paczek.

I wreszcie w poniedzialek, był ten dzień, do którego prowadziły te przygotowania. Onko-zajaczek!
Pokicaliśmy do Jurasza i Chodkiewicza, jak było? Zobaczycie sami.

Za nami cudowny dzień. Dziękujemy wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tego wydarzenia.

Dużo uśmiechów w tym świątecznym czasie!